Z okazji 75 urodzin prezydenta Lecha Wałęsy stwierdziliśmy, że ugruntujemy podziały w naszym pięknym kraju. Osobiście moje zdanie na temat prezydenta Wałęsy zmieniało się na przestrzeni lat. Od wysokiego szacunku, przez upadki autorytetu, po ponowne uznanie jego osoby za największy autorytet Polski ostatnich 50 lat. Pamiętam o Janie Pawle II.

Upadek autorytetu

Z perspektywy czasu bardzo mnie boli, że jako naród zniszczyliśmy taki autorytet, albo próbujemy zniszczyć. Patrząc na reakcje urodzinowe, to wygląda na to, że możemy go obrzucać w Polsce ile chcemy, ale na świecie ma dalej potężną renomę. Mam wrażenie, aby mógł stracić coś w oczach świata to chyba musiałby przywrócić w Polsce komunę.

Atakowanie Lecha Wałęsy porównałbym do sytuacji, w której część członków kościoła stwierdziłby, że św. Teresa nie jest święta, bo się puszczała. Jasne, że kościół tak nigdy by nie zrobił, nawet jak byłby to fakt. Nie zrobiłby tak z dwóch powodów. Po pierwsze, robiąc tak uderzają w samych siebie, a po drugie, nawet jeżeli się puszczała to nie oznacza to, że dobro, jakie dawała traci na znaczeniu.

W naszym kraju uznaliśmy, że strzelimy sobie w nogę. Uznaliśmy, że zamiast patrzeć na jasne fakty i postawę, jaką prezentował Wałęsa wolimy opierać się na jakiś dokumentach, które po 30 latach mogły być już zmienione 30 razy. Pamiętam jak moi rodzice byli oburzeni zachowaniem Wałęsy w stosunku do oskarżeń o współpracę z SB twierdząc, że powinien zrobić inaczej, przyznać się itd. Wtedy mi to nie przeszkadzało, ale teraz patrzę na to ze smutkiem. Jest to przykład błędnej oceny sytuacji, manipulacji medialnej i tworzeniu głupich podziałów.

Wałęsa był wrogiem publicznym nr 1 w czasach PRL, zarzucanie jemu współpracy z władzami PRL miałoby racje, tylko w jednym przypadku, gdyby w 1989r. nie obalono komuny.

Zarządzanie autorytetem 

Jako naród „zjebaliśmy” na zarządzaniu Lechem Wałęsą. Czasu transformacji nie chce oceniać, bo jest to proces bardzo ciężki, na pewno można było go lepiej przeprowadzić. Chciałbym ocenić ludzi, którzy byli blisko prezydenta przez wiele lat i pozwalali na różne wpadki. Osobiście bym wydelegował grupę doradców ds. Lecha Wałęsy, aby dbać o właściwie utrzymanie autorytetu. Grupa dbałaby o to, aby nie pogłębiał on podziałów społecznych i nie nosił sandałów ze skarpetkami. Niestety osoby przy Wałęsie nie potrafiły nawet zadbać o samych siebie.

Ludzie niestety nie myślą rozsądnie i bardzo łatwo się uprzedzają do innych. Jeżeli Wałęsa opowiedział się za opcją A, to automatycznie osoby z opcji B źle na niego patrzą. Niestety tak jest w społeczeństwie i grupa ludzi, która to potrafi uszanować kogoś zdanie jest znikoma.

Dlaczego Lech Wałęsa jest tak cenny

Każde społeczeństwo potrzebuje autorytetów. Takie osoby lub ich postawy są wzorem do naśladowania dla kolejnych pokoleń. Czy mamy tak dużo autorytetów w Polsce? Nie, a patrząc na liczbę świętych w kościele, to ta liczba nigdy nie jest zbyt duża.

Nie trzeba być wielkim podróżnikiem, żeby dostrzec wielkość Wałęsy w świecie. To jakim szacunkiem cieszy się on w Stanach Zjednoczonych pokazuje jak wysoką wartość prezentuje jego osoba. W dniu urodzin cały świat składa mu życzenia. Jest to dowód, że nasze zabawy w „Bolkowanie” są niczym w skali świata. W dniu jego urodzin ci, którzy mu coś zarzucają wyglądają jak osoby, które „robią do własnego talerza”.

Chciałbym mieć nadzieje, że zmądrzejemy i będziemy bardziej szanować nasze autorytety. Z tego, co widzę, to Wałęsa będzie dalej częścią walki politycznej. I to takiej słabej walki. Podziały w naszym kraju będą się dalej pogłębiały i musi się chyba coś znacznego wydarzyć, abyśmy ponownie się zjednoczyli.

Prezydentowi Wałęsie życzę dużo zdrowia z okazji urodzin! I dziękuję za obalenie komuny!