
Zawsze chciałem posiadać monitor firmy Apple. Chodzi o Apple Cinema Display znany później jako Thunderbolt Display. Jest to przykład pięknego design’u. Nowy 27′ ekran kosztował w sklepie $1000. Dużo jak na sam monitor, ale w tym wypadku cena wynagradza. Wygląda jak żaden inny i wyświetla piękny obraz. Monitor zyskał popularność wśród profesjonalistów od grafiki i filmu. Od 2016 roku firma przestała je produkować. Cena używanych mimo upływu lat kształtuje się na poziomie $400-$500. Udało mi się zakupić wersję z 2014 roku za 1500 zł. Zachwyt związany ze spełnieniem swojego marzenia był duży. Zakup okazał się niestety wielkim rozczarowaniem i szybko odesłałem wielkie pudło ważące prawie 20 kg.
Krótki romans z Apple Thunderbolt Display

Na początku wszystko było piękne. Monitor jest przykładem braku kompromisów w designie, np. nie posiada żadnego przycisku. Podłączasz zasilanie, komputer i boom! Masz piękny obraz przed swoimi oczami. Niestety po przerwie w pracy ze szklanymi ekranami od razu zaczęły mi przeszkadzać refleksy spowodowane szklaną obudową matrycy. Na szczęście można się do tego przyzwyczaić, używałem przez kilka lat iMaca 27′ i byłem pogodzony z odbiciami. Prawdziwy problem pojawił się po pierwszej godzinie pracy. Na lewej dłoni zacząłem czuć ciepło. Okazało się, że ten monitor się strasznie grzeje, a po lewej stronie ma zasilacz, więc tam odprowadzane jest ciepłe powietrze. Co ciekawe, ten monitor ma wbudowany w sobie wentylator do odprowadzania ciepła! Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Mając doświadczenia z komputerem iMac 27′ stwierdzam, że w tym monitorze brakuje tylko wbudowanego komputera.
Po jednym dniu, rozczarowany, odesłałem marzenie i zamówiłem monitor Dell’a, który jest całkiem ładny, nie ma refleksów i się tak nie grzeje.
Nowy monitor Apple Pro Display XDR

Niedługo po moim romansie z kilkuletnim monitorem Apple, firma wypuściła nową wersję ich wyświetlacza. Nowy ekran robi wrażenie. Jest dedykowany dla profesjonalistów. Ma np. 10-bitowy kanał kolorów, co oznacza, że może być stosowany jako diagnostyczny monitor referencyjny przy analizie obrazów DICOM z maszyn diagnostycznych, np. RTG, MRI i CT. Wszystko byłoby ok, gdyby nie lekka wpadka z wyceną stojaka. Apple pozycjonuje nowy monitor na rynku profesjonalnych monitorów, które kosztują po kilkanaście tysięcy dolarów, ale ich monitor ma kosztować $5000. W tym segmencie monitory nie posiadają z reguły w zestawie stojaka, ponieważ najczęściej są kupowane przez profesjonalistów, którzy i tak umieszczają je na ramionach w standardzie VESA. Standardowe nóżki idą do kartonu, więc niedodawanie ich w standardzie ma sens. Niestety nóżkę do monitora za $5000 wycenili na $1000.
5 lat temu za $1000 można było kupić cały monitor Apple Cinema Display, dziś można kupić tylko nóżkę.